"Jeśli PiS złoży wniosek, to należy go rozważyć". Zaskakujące słowa senatora koalicji
Były szef Najwyższej Izby Kontroli oraz były minister sprawiedliwości pytany w RMF FM, czy przyspieszone wybory są "grą wartą świeczki", powiedział, że tak, zaznaczając jednocześnie, że nie jest ich zwolennikiem.
Według niego wcześniejsze wybory zawsze mogą się odbyć, ale zgodnie z przepisami prawa. Podkreślił, że ścieżką do przyspieszonych wyborów na pewno nie jest "kombinowanie z budżetem", jeżeli będzie przyjęty w terminie czterech miesięcy – a jak powiedział – będzie.
Kwiatkowski o przedterminowych wyborach: Koalicja powinna to rozważyć
– Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, to tak, uważam, że obecna "koalicja 15 października" powinna to rozważyć, również z uwagi na to, jakie dzisiaj mamy zachowanie prezydenta – stwierdził Kwiatkowski.
– Mam wrażenie, że prezydent dokonuje obstrukcji funkcjonowania instytucji państwa. I mówię to bardzo wyważonym językiem, ale jednocześnie absolutnie ze smutkiem, bo to głęboki zarzut wobec prezydenta. Prezydent tak nie może działać – ocenił senator.
– Jeżeli efektem wyborów będzie większość, która umożliwi odrzucenie weta prezydenta, to zaczynam mieć przekonanie, że byłoby to z korzyścią dla obywateli i dla funkcjonowania instytucji państwa – dodał.
"Jeśli PiS wystąpi z takim wnioskiem, to tak"
Kwiatkowski zaznaczył jednocześnie, że nie jest zwolennikiem przyspieszonych wyborów. – My obywatelom powinniśmy zapewniać spokój i rozwiązywanie ich problemów. Ale jeżeli PiS wystąpi z takim wnioskiem, to tak, należy go rozważyć. Jeżeli nie, odpowiedzialnością rządzących, którzy dostali bardzo silny mandat na podstawie bardzo mocnego poparcia (...), to jest mandat do pracy, a nie do zabawy z ponownymi wyborami – oświadczył.
– Ale oczywiście będziemy także obserwować, co będą robić inne środowiska polityczne – zapowiedział polityk.